Informacje

avatar

chesteroni
z miasta Toruń
16647.94 km wszystkie kilometry
314.60 km (1.89%) w terenie
43d 11h 14m czas na rowerze
15.92 km/h avg

Kategorie

.Giant.0   .mieszczuch.127   .mieszczuch 2013.138   .Surly.55   .Surly 2013.49   >100.55   >200.19   >300.5   forumowo.27   gminobranie.58   nightrower.42   przyczepkowo.4   sakwowo.51   użytkowo.273   wycieczka.59   wycieczka 2013.53  

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

Moje rowery

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy chesteroni.bikestats.pl

Archiwum

Mroźna majówka 1/4

Czwartek, 1 maja 2014 | dodano:07.05.2014 | linkuj | komentarze(2)
Kategoria .Surly, gminobranie, sakwowo, wycieczka
  d a n e  w y j a z d u
82.44 km
0.60 km teren
05:44 h
14.38 km/h
39.63 vmax
8.0 *C
HR max(%)
HR avg(%)
m kcal
W tym roku trafiła się dosyć długa majówka. Mając spore braki gminne w północno-wschodniej Polsce wyruszyłem w podróż do Suwałk. Połączeń nie ma za wiele i chcąc-nie chcąc pojechałem pociągiem o 3 rano. Najpierw odcinek Toruń-Warszawa pociągiem jadącym z Kołobrzegu do Krakowa dość okrężną trasą (ponad 1000km!). Pociąg z nadkompletem pasażerów. Rower ledwo wcisnąłem do przedziału rowerowego - było ich razem z moim aż 8 (na trzy miejsca) + jedna osoba śpiąca na podłodze. W przedziale obok, na który miałem miejscówkę, siedziało paru rowerzystów i gość z wielkim labradorem bez kagańca jadący na gapę. Z uwagi na czekający mnie dystans - zdecydowałem się zabrać trochę miejsca czworonogowi. Najgorsza była wilgoć i zapach. Jakoś się udało dojechać i sprawnie wysiedliśmy w Warszawie. Mało kto jechał dalej :)
W Warszawie godzina czekania na pociąg w towarzystwie poznanych rowerzystów. Najpierw robiliśmy sobie jaja, że jedzie dużo rowerzystów do Olsztyna i się nie pomieszczą. Było ich tak dużo, że PKP Intercity dostawiło dodatkowy wagon na rowery. Potem przestało być zabawnie, bo na naszym peronie rowerzystów było znacznie więcej. I do naszego pociągu dostawiono drugi wagon rowerowy. Oba były pełne i o ilości niech zaświadczy zdjęcie:

Konduktor sprawnie zarządzał wsiadaniem i ustawianiem rowerów więc nie było większych problemów przy wyjmowaniu rowerów.
W samych Suwałkach zauważam, że firma AWRUK, zauważona rok temu z uwagi na ciekawą nazwę czytaną wspak zmienia nazwę na W.AWRUK. Przy okazji okazuje się, że to nie jest żart językowy, właścicielem jest Pan Wiaczesław Awruk.

Suwałki niczym nie zaskakują - byłem tam niedawno. Co zaskakuje, niestety, to siła wiatru. Wieje bardzo mocno i oczywiście w twarz. Ostatecznie jednak zaliczam swoją brakującą podsuwalską gminę i jadę w stronę Mazur . Zaliczenie w ten sposób to konieczność - nie wybrałbym się tu w inny sposób, jest też za daleko aby wrócić pociągiem z jednodniowego rajdu na powiedzmy 400km.
Jestem zmęczony, jest zimno, wieje silny wiatr więc jedzie się strasznie powoli.
Ciekaw jestem, jak sobie znacznie mniej doświadczeni sakwiarze z Warszawy poradzili - zapowiadała się dość zimna majówka.
Po drodze, za Filipowem, dopada mnie deszcz i mimo schowania się na przystanku moknę trochę bo ubieram się w strój ocieplający i jadę dalej - nie mam czasu na długie postoje przy mojej prędkości.
Krajobraz jest dość jednostajny - pagórki, pola, jeziorka. Odwiedzam spalony kościół w Mieruniszkach i odbijam na Olecko. Po drodze widzę "mały" zestaw słomiany:

Końcówka dnia dopada mnie w Świętajnach, gdzie podziwiam jezioro:

Po czym znajduję sobie fajne miejsce na nocleg w lesie.
Dzień bardzo wyczerpujący również z uwagi na niewyspanie - w namiocie odrabiam zaległości z poprzedniej nocy.

Więcej zdjęć w - klik tutaj - > G A L E R I I < - klik tutaj -

Zaliczone gminy (podlaskie): Przerośl

Dla zainteresowanych mapka:



komentarze
k4r3l
| 07:30 środa, 7 maja 2014 | linkuj o k...wa! i to się nazywa dobrze obsadzony przedział rowerowy :) a może to był komis na szynach? :DDDDDD
Pixon
| 07:22 środa, 7 maja 2014 | linkuj Pierwszy raz widzę tyle rowerów w PKP :D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa umies
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]