Informacje

avatar

chesteroni
z miasta Toruń
16647.94 km wszystkie kilometry
314.60 km (1.89%) w terenie
43d 11h 14m czas na rowerze
15.92 km/h avg

Kategorie

.Giant.0   .mieszczuch.127   .mieszczuch 2013.138   .Surly.55   .Surly 2013.49   >100.55   >200.19   >300.5   forumowo.27   gminobranie.58   nightrower.42   przyczepkowo.4   sakwowo.51   użytkowo.273   wycieczka.59   wycieczka 2013.53  

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

Moje rowery

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy chesteroni.bikestats.pl

Archiwum

Mroźna majówka 2/4

Piątek, 2 maja 2014 | dodano:07.05.2014 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria .Surly, >100, gminobranie, sakwowo, wycieczka
  d a n e  w y j a z d u
134.26 km
2.00 km teren
09:01 h
14.89 km/h
49.57 vmax
12.0 *C
HR max(%)
HR avg(%)
m kcal
Zi-zi-zimno - to moja pierwsza myśl, gdy się w nocy przebudziłem ;-) Poprawiłem się w śpiworze, zaciągnąłem śpiworowy kaptur szczelnie i jakoś dotrwałem do rana. Wyturlałem się z lasu po 10.5 godziny snu, ale chociaż odespałem pociągową nockę. Przejechałem do końca lasu i zaraz za wsią Połom odbiłem na drogopodobną nawierzchnię:

Mimo niskich temperatur, bociany na łąkach budowały klimat majówki

Nie mogło też zabraknąć typowej o tej porze roku scenerii rzepakowej:

Choć na rzepak nie ma co narzekać - kto był w Andaluzji i widział oliwki ten wie, że jeszcze trochę miejsca bez rzepaku zostało ;-)
Droga jest w sumie nieciekawa i gdyby nie niska temperatura to by się całkiem sprawnie jechało - typowe zmarszczki, niemal bez większych podjazdów. I tak sobie dojechałem do Starych Juch, gdzie spotkała mnie całkiem ładna górka, na szczycie której postawiono wieżę widokową. Panorama okolicy faktycznie była warta wspinaczki

Sama wieża też była dość ładnie zrobiona i nie psuła krajobrazu

We wsi Ranty zrobiłem sobie popas, bacznie uważając, żeby dostosować się do miejscowych reguł

Dalsza droga była dość nudna - dojazd do krajówki, potem do Orzysza elegancką drogą rowerową. Ociepliło się na tyle, że na godzinę nawet zdjąłem bluzę z długimi rękawami! Z Orzysza do Białej Piskiej jechałem drogą przez poligon - co chwilę były ostrzeżenia o wojskowym terenie.

Przez Białą Piską tylko przejechałem, potem dość ruchliwą krajówką dojechałem do Pisza. Miasto nie jest za ciekawe, ale wyróżnia się budynek muzeum przy rynku

Przy wyjeździe z Pisza można natknąć się na bunkry niemieckie. Zamiast strażnika w budce jest znaczek Solid Security, a na otwartej bramie napis o tym, że zwiedzanie jest po wcześniejszym telefonie. Nie zabrakło też informacji o monitorowaniu choć ani jednej kamery nie było ;-)
Dobrze, że choć bunkier z betonu, a nie budyniu :P

Dalej w lesie był kolejny bunkier. Całość powstała przed II wojną światową i była rozbudowywana po inwazji na Polskę. Z Pisza wyjeżdżam krajówką na której ruch jest coraz intensywniejszy, ale na szczęście niewiele nadkładając można pojechać pięknym asfaltem przez las i wylądować w miejscowości Ruciane Nida zaraz obok kolejnego bunkra, tym razem wieżowego:

Ruciane-Nida jest małym turystycznym miasteczkiem. Jedyne, co mi się BARDZO nie podobało to skutery i motory jeżdżące drogami dla rowerów. Uważam, że jak ktoś nie ma odwagi jeździć szosą to jeździć nie powinien, zwłaszcza jak jest zmotoryzowany. Teren się wypłaszczył, a ja w najbliższym lesie zameldowałem się na kolejny nocleg :)


Więcej zdjęć w - klik tutaj - > G A L E R I I < - klik tutaj -


Zaliczone gminy: 7
Warmińsko-mazurskie: Stare Juchy, Miłki, Orzysz, Biała Piska, Pisz, Ruciane-Nida, Świętajno (pow. szczycieński)

Dla ciekawych - mapka:



komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa wczep
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]