Informacje

avatar

chesteroni
z miasta Toruń
16647.94 km wszystkie kilometry
314.60 km (1.89%) w terenie
43d 11h 14m czas na rowerze
15.92 km/h avg

Kategorie

.Giant.0   .mieszczuch.127   .mieszczuch 2013.138   .Surly.55   .Surly 2013.49   >100.55   >200.19   >300.5   forumowo.27   gminobranie.58   nightrower.42   przyczepkowo.4   sakwowo.51   użytkowo.273   wycieczka.59   wycieczka 2013.53  

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

Moje rowery

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy chesteroni.bikestats.pl

Archiwum

Gminobranie sochaczewskie

Piątek, 26 lipca 2013 | dodano:28.07.2013 | linkuj | komentarze(1)
Kategoria .Surly 2013, >100, >200, gminobranie, sakwowo, wycieczka 2013
  d a n e  w y j a z d u
207.95 km
4.10 km teren
10:53 h
19.11 km/h
46.23 vmax
30.0 *C
164 HR max( 87%)
121 HR avg( 64%)
m 7338 kcal
W sobotę miałem do załatwienia ważną sprawę w Warszawie, a że mam rodzinę w Sochaczewie, postanowiłem połączyć przyjemne z pożytecznym. Ambitne plany ruszenia się o 3am spaliły na panewce i ostatecznie start nastąpił o 5:30. Ruch na DK10 był na szczęście umiarkowany i do Czernikowa dotarłem bez przygód. W Czernikowie skręciłem w stronę miejscowości Bobrowniki, przez którą wiedzie najsensowniejsza droga do Włocławka. W Bobrownikach znajdują się ruiny zamku krzyżackiego, których nie omieszkałem obejrzeć:

Dalej pojechałem wzdłuż Wisły, co było błędem. Zignorowałem to, że nawet szlak rowerowy skręcał i jechałem prosto. Niestety, ok. 2 km dalej droga zmieniła nawierzchnię na piaszczystą i przy pierwszej sensownej okazji uciekłem przez las do asfaltu. Inaczej nie wiem, jak długo bym brnął :(
We Włocławku nie przekraczałem Wisły, tylko pojechałem dalej w stronę Dobrzynia, co jak wiadomo zaowocowało kilkoma ciekawymi podjazdami z 20 i 30m różnicami wysokości :-)
Dalsza droga nie miała żadnych niespodzianek aż do Biskupic. Przed miejscowością widać pełno znaków "ślepa uliczka", zalecany objazd itp. itd. marudzenie. Jak wiadomo, zwykle rower da się przeprowadzić a często nawet i przejechać, o ile nie jest to remont mostu. Tym razem to był remont mostu, ale ponieważ w Lubiczu zrobiono tymczasową przeprawę, to pomyślałem, że i tu tak może jest i piesi mają coś dla siebie. Po drodze do mostu-niemostu zjechałem parę cudownych zjazdów i trochę wymiękłem. Jeśli mostu nie ma, to będę musiał to wszystko podjechać. o_O
Niestety, żadnego tymczasu dla pieszych nie postawiono, ale na szczęście mostu już pomału jest kończony i od biedy da się przejść środkiem za zgodą ekipy. Ten betonowy uskok ma prawie metr wysokości.

Tym sposobem dojeżdżam do Płocka właściwie bez towarzystwa samochodów. W samym Płocku nie mam za wiele czasu, odwiedzam więc jedynie rynek, celowo nie zachodząc do zamku i katedry - nie uciekną :)

Na rynku widać w ludziach, że skwar ich doświadcza - wszyscy lgną do fontann i kurtyn wodnych. A Coca-cola postanowiła zrobić sobie reklamę stulecia. Otóż przemiłe hostessy rozdawały ludziom puszki schłodzonej coli 0,15l. Tak, rozdawały, całkiem za free, a gość przez megafon ogłaszał, że Coca-Cola dzieli się radością. Mnie kupili ;-)
Oprócz tego można było sobie zrobić puszkę z własnym napisem. Mi się udało właściwie bez kolejki, ale zwykle wyglądało to tak:

Puszka oczywiście też za free :-)
Pepsi - co ty na to? ]:->
Zjadłem jeszcze zapiekankę (taka sobie) - w Płocku nie znają koncepcji kelnera w ogródku i nie mając jak zostawić roweru z sakwami, nie wchodziłem do żadnej knajpki :(
Wyjechałem z Płocka przez stary most i kilka kilometrów za mostem, tam, gdzie łączą się dwie krajówki, zaczęła się droga dla rowerów, którą dojechałem aż do Gąbina:

Dalsza droga to po prostu kluczenie gminnymi opłotkami bez żadnych godnych wzmianki tutaj miejsc (parę fotek w galerii)
Na końcu, tuż przed Sochaczewem właściwym, przejeżdżam przez Żelazową Wolę, gdzie mijam muzeum Chopina. Jak to w Polsce - nie można wejść z rowerem. Muzealnicy żelazowowolscy - kij wam w rzyć!
Dojeżdżam do mety i pół godziny później nad Sochaczewem zaczyna się konkretna burza :-)

Tradycyjnie, więcej zdjęć (w tym zdjęcia hostess!) można zobaczyć w - klik - > G A L E R I I < - klik -

Zaliczone nowe gminy w województwie mazowieckim (11):
Płock, Łąck, Gąbin, Sanniki, Słubice, Iłów, Młodzieszyn, Brochów, Kampinos, Sochaczew - obszar wiejski, Sochaczew

Tym małym gminobraniem powróciłem do top20 na zaliczgminę.pl

Mapka dla ciekawych:


komentarze
TomliDzons
| 21:56 niedziela, 28 lipca 2013 | linkuj Fajne są te ruiny zamku w Bobrownikach, spałem tam 3 lata temu w namiocie, fajna miejscówka nad Wisłą:-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zejez
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]